Dobrych chwil

A mewa znów usiadła na morzu,
jakby się chciała przed nim spowiadać
W dodatku  świeci słońce i piasek
jak zwykle leniwy. Horyzont
to brak złudzeń. Ręce chciałyby
krzyczeć.

A mewa znowu usiadła na fali
jak oderwany płatek róży,
który dałby się pociąć
na kawałki, byleby tylko
dalej płynąć, czując,
że nie ma żadnego końca.
wiersz "Amen"
Krzysztofa Gryko
136 Zeszyty Literackie, zima 2016 


6 komentarzy:

  1. Małgosiu życzę słonecznych momentów w Nowym Roku i kolejnych lektur upiększających Twoją wrażliwość estetyczną :) serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  2. Mew nad horyzontem w Nowym Roku ... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miej piękny rok Małgosiu, uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi tego potrzeba. Dziękuję. Ściskam serdecznie Małgoś.

      Usuń

Polecany post

Tak czyta się tylko raz

Najbliższy jest mi jednak Wojtek Karpiński tym, że jak mało kto dzisiaj  zachował zdolność podziwu i przyswajania sobie tego,  co p...